Wiocha, że hej!

Uwielbiam plenery i wiejskie klimaty :) Ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza, ale ta zaplanowana dawno sesja musiała być idealna. I pogoda na szczęście bardzo nam nie przeszkodziła. Dwa dni wcześniej padał śnieg, a w dniu sesji nawet na moment pojawiło się słońce! Dzisiaj pokażę Wam zatem efekty świetnego spotkania fotograficznego ( nazwanego roboczo „Wiocha, że hej!” ;) ) pod okiem wspaniałej fotografki  Żanety Nawrot. Przenieśliśmy się na chwilę w świat wiejskich klimatów z dzieciństwa – siano, beztroska i cudne zwierzaki – i oczywiście modele na medal! Zapraszam do oglądania!

 

 

2 comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *