Minęło już dobrze ponad rok od tego spotkania, ale przy okazji publikowania pierwszych urodzin zauważyłam, że nie mam malutkiej Wandy na stronie. No tak nie może być ;) Gwiazdą tej sesji, jako przykładna starsza siostra, zdecydowanie była Hania, która tańcem zabawiała nas od samego początku.
Ale zdarzyło się też na moment usiąść,
albo położyć ;)
Wandzia jako oaza spokoju równoważyła poziom energii Hani :)
Po sesji relaks na cudownie klimatycznym tarasie w październikowym słońcu,
a potem podglądanie baletów po szybkiej regeneracji :D
i to by było na tyle!