Wandzia to szczęściara – ma super starszą siostrę, ekstra rodziców i przepiękne miejsce do życia :) Dzisiaj pokażę kawałek ich świata. Nasze drugie spotkanie, pierwszą okazją była sesja noworodkowa, a tym razem świętowaliśmy roczek. (Przeszukuję właśnie bloga, żeby Wam dać link do sesji noworodkowej Wandy, a tu wpadka – nie dodałam takiej fajnej sesji! Chyba muszę to nadrobić niedługo ;) ) Ale przejdźmy już do rzeczy:
Jest taka piękna drewniana chatka, którą zamieszkują fajni ludzie, a do tego czasem odwiedza ich wesoła rodzinka



i tak miło zobaczyć, że zdjęcia z pierwszej sesji zajmują ważne miejsce na ścianie :)

Ostatnie poprawki przed imprezą…


…starsza siostra pomaga ogarnąć co potrzeba…

siebie też ogarnia jak trzeba ;)



a na zewnątrz takie cuda




Pora na finałową część imprezy!








jest i czas na pokazy tańca :)




i szybka zmiana kreacji






Tort smakował wszystkim, nie można było się nie podzielić ;)


Nawet kot czekał czy coś mu nie spadnie z tarasu ;)

a na koniec… tort tortem ale nie ma jak u mamy ;)

