Reportaż z Prymicji

 

Piękny, gorący, czerwcowy dzień. Upał lał się strumieniami z nieba. Dobrze, że co jakiś czas nadciągały chmury i pozwalały odrobinę odetchnąć. Przyjechałam po raz drugi do Sidziny i miałam ogromną przyjemność drugi raz uwieczniać na zdjęciach piękną uroczystość – tym razem jednak o zupełnie innym charakterze. Nie był to bowiem Ślub a Prymicje. Niezwykle przejmująca uroczystość, pełna wzruszeń, uśmiechów i udzielającej się wszystkim radości. Zobaczcie sami jaka pozytywna energia bije z tego reportażu :)

prymicje_1

prymicje_2

prymicje_3

prymicje_4

prymicje_5

prymicje_6

prymicje_7

prymicje_8

prymicje_9

prymicje_10

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *